czwartek, 8 sierpnia 2013

Lody krówkowe



Hmmm... czegoś brakowało na tym blogu, nieprawdaż ? ;-) Przez tyle czasu nie zamieściłam tu ani jednego przepisu na lody. Pewnie dlatego, że nie mam maszyny i po prostu ich nie robiłam. I jakoś nie ciągnęło mnie do lodów domowej roboty, bo ciągle miałam w pamięci te, które dawno temu zrobiła moja mama (chrzęściły w nich kryształki lodu). No, ale co począć w taki upał, kiedy piekarnik odstrasza, a do sklepu nie chce się jechać ? Trzeba zrobić samemu. A pracy z nimi tyle co nic. To najprostsze, najszybsze, i chyba najsłodsze lody jakie do tej pory jadłam :-) Do tego tylko dwuskładnikowe. Aha, byłabym zapomniała - nie trzeba mieć maszyny, żeby je zrobić, ani nawet mieszać masy w trakcie mrożenia. M-żonek powiedział, że bardzo dobre - wiadomo, słodkie i kremowe ;-)




Składniki:
- 1 puszka masy krówkowej (400 g)
- 600 ml słodkiej śmietanki 30-36%

Śmietankę ubić na sztywno, dodać 380 g masy krówkowej (można trochę mniej) i dokładnie wymieszać (ja ubijałam dalej mikserem na niskich obrotach). Masę przełożyć do plastikowego pojemnika, przykryć pokrywką i wstawić do zamrażalnika na kilka godzin lub na całą noc.



Za przepis dziękuję Joannie.

20 komentarzy:

  1. Też nie mam maszyny, ale ze 2, 3 razy w sezonie lody robię. Może teraz czas na Twoją wersję?

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię krówki, więc myślę, że te lody też by mi bardzo smakowały, bo wyglądają kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepyszne! Robiłam podobne, dwuskładnikowe, ale zamiast masy krówkowej dałam zagęszczone mleko słodzone.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam wszystko co krówkowe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm krówkowe, chyba najlepsze lody świata!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kabamaiga, myślę, że czas najwyższy ! Dopóki trwa lato ;-)

    Katarzyno, skoro lubisz krówki, to i lody na pewno Ci posmakują :-)

    Daktyle, a przepis na nie masz na blogu ? ;-)

    Małpo, a myślałam, że bananowe ;-))

    Dariozka, kwestia gustu, ale faktycznie dobre są :D

    OdpowiedzUsuń
  7. To przepis dla mnie, chociaż maszynkę mam. W tym przepisie nie ma jajek, a ja tylko bezjajeczne lody robię :)

    OdpowiedzUsuń
  8. rzeczywiście proste, a efekt powalający:) kocham krówkę więc z całą pewnością i mnie by smakowały:)

    OdpowiedzUsuń
  9. I już? Tylko tyle? To też się może kiedyś zdecyduję na własne. Póki co mam podobne nastawienie, jakie było u Ciebie...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam,http://daktylewczekoladzie.blogspot.com/2013/05/kremowe-lody-bez-jajek.html . Ja również nie mam maszyny do lodów. Dzisiaj znowu zrobiłam lody, też mają dwa składniki ale zupełnie inne. Dam Ci znać jak opublikuję (może jutro?):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzeczywiście przepis bardzo prosty. Wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Edyś, maszynka nie zając, a lody naprawdę warte wypróbowania :-)

    Antenka, mogę się założyć ;-)

    Emma, no, tylko tyle :-)
    A tamto było kiedyś - innych przepisów na domowe lody chyba nie znano, a tym bardziej nikt nie miał własnej maszyny do lodów ;-)

    Daktyle, OKi ;-)

    Wiewiórko, dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Evitaa, prosty, jak budowa cepa, a efekt więcej niż zadowalający ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mm... Wyglądają bardzo apetycznie! A jakie proste w wykonaniu :)

    Pozdrawiam :)
    megshandmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Już się mrożą:)) A taką chłodną masę po zmiksowaniu dodałam do kawy - super smakowita pianka:) Dzięki za prosty i pyszny przepis.

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszą być pyszne, zapisuję do wypróbowania!

    OdpowiedzUsuń
  17. Meg, dziękuję :-)

    KasiaN, szybka decyzja - to lubię :-) Kiedyś też dodawałam do kawy troszkę lodów ;-)

    Annaz, zrób koniecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. I faktycznie są pyszne, tylko w moich lodach znajdują się kryształki cukru - tak chyba zareagowała na mrożenie masa krówkowa, co jednak nie zmienia faktu, że jest mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. To nie wina mrożenia ;-) U mnie też były takie kryształki, a to dlatego, że pewna firma nie produkuje gładkiej masy krówkowej, tylko właśnie taką.

    OdpowiedzUsuń